No i stało się długo oczekiwany wyjazd na zabawę w Brennej z Białym Misiem, wyjazd weekendowy, start sobota godzina 11-ta z Jastrzębia i ruszamy autokarem w grupie prawie 30 osobowej do Brennej, aby tam morsować w rzece Brenicy i później zintegrować się :), zabieram również moją żonę Kingę, zmarznięta i dziwnie patrzącą na nas wszystkich 🙂
ok wsiadamy w autokar i pędzimy do celu, Pani Prezes Manuela sprawdza obecność 🙂
po godzinie jazdy jesteśmy u celu, nasz Pensjonat Hawana…
i ekipa z Misiem na czele 🙂
i nasza władza Klubu, Prezes na czele 🙂
księgowa, od kasy, wszystko musi się zgadzać 🙂
no i Pani Ania ta od parkietu, ale wymiata 🙂
zostaliśmy na początku przywitani i poczęstowani pyszną cytrynówką…
jak cytrynówka no to chlup :), i teraz już wiem skąd miała siły na parkiecie 🙂
a tu nasz Neptun we własnej osobie również z degustacją w ręku…
przywitani i zakwaterowani teraz czas na zabawę w termach rzeki Brynicy :), zapomniałem dodać, że przyjechali tez do nas Nasi WSPANIALI politycy, ci od stołków heh, ale się działo 🙂
ten był najmocniejszy 🙂
trochę wygłupów, ale czas przejść do czynów, oto nasze termy z gorącymi źródłami 🙂
wspólne pamiątkowe foto na białej pierzynce 🙂
i wspólne tańce przed zejściem do term 🙂
no i się zaczęło, piękna sprawa 🙂
flary też były…
no i jeszcze zabawa na pierzynce 🙂
także przyjazd i pierwsza kąpiel MEGA udana i zaliczona w MEGA pozytywnie zakręconym towarzystwie, ale to nie koniec, dalsza zabawa i wariactwa przed nami :), teraz czas na ognisko…
żeńska część naszej drużyny…
heh a tu Neptun już wyrywa moją żonę do tańca 🙂
Neptun dał przykład i reszta również również wystartowała na parkiet jeszcze na świeżym powietrzu 🙂
a nasz Misio patrzy i się przygląda 🙂
Misio obserwuje, a Krzysiek patrzy w kubek z winkiem grzanym i nie dowierza że tak szybko się skończyło 🙂
no i zamykamy pierwszy rozdział naszego wyjazdu, zabawa na świeżym powietrzu dobiegła końca i udajemy się na parkiet pod dachem, gdzie również nie próżnowaliśmy i dobrze się bawiliśmy…
zabawa się rozkręca na całego 🙂
rozkręca się, że nawet politycy do nas wrócili 🙂 ten gość wyrwał właśnie moją żonę, ty to masz powodzenie 🙂
po chwili przywędrowała reszta elity 🙂
jednak nie są tak sztywni jak wyglądają w TV, bawią się i podrywają 🙂
temu brak partnerki 🙂
a ten to już ma dość heh i jak on trafi do tej swojej siedziby? 🙂
Neptun przyglądając się gdzieś tam z góry na to co się tu wyprawia musiał wpaść i ekipę naprowadzić na dobry tor :), oczywiście nie był sam zabrał ze sobą swoją piękność 🙂
przygrywający na DJ i obserwujący to wszystko musiał coś dodać swojego 🙂
oj moja żonka szaleje, potem się nie ma co dziwić, że ciągle na parkiecie raz ze mną raz z resztą 🙂
Neptun też nie próżnuję i podrywa inne panienki 🙂
no i nasz kolega Dawido częstujący dziewczyny napojami 🙂
Ania nie ukrywa radości i szczęścia z jego obsługi, heh 🙂
a inni się temu przyglądają 🙂
zabawa trwa nadal, prawie do białego rana, DJ już dawno chcieli zakończyć granie, no ale nie udało się im to, nie przy naszym towarzystwie, zatrzymaliśmy ich do końca do godziny 3 rano, dzięki za fajne granie! :), kończymy bo rano trzeba wstać i lecieć na termy 🙂
a poranek za oknem taki, piękne klimaty…
widząc to za oknem szybko wskakujemy w nasze stroje i udajemy się na miejsce ochłody 🙂
zabawa trwa znowu na białej pierzynce, do tego nam jeszcze spada świeża 🙂
Ikra tez była z nami, jak zwykle 🙂
poniżej ja, Miś i Krzychu…
no i bałwan, hmmm jeden czy dwa? 😉
niestety na tym kończymy nasze szaleństwa i czas zbierać się do domu, wracać do szarej rzeczywistości, chciałem z tego miejsca bardzo podziękować organizatorom wyjazdu BIAŁY MIŚ z Jastrzębia Zdroju, do którego mam zaszczyt przynależeć jako mors, a to znowu zasługa mojego kolegi Dawida, który to on właśnie nakłonił mnie do tej szalonej zabawy w tych warunkach :).
Mojej zonie Kindze również dzięki za uczestnictwo i zabawę no i za fotki, które to wykonywała nam wszystkim na bieżąco podczas naszych szaleństw w białym puchu 🙂
SUPER wyjazd i zabawa!!! czekamy na kolejny! 🙂
Biały Miś! słyszał? )
Dodaj komentarz