Piękny spontan, dzięki Przemek za info o tym zjeździe ;), było MEGA, a zaczęło się tak 🙂 jestem w robocie i dowiaduje się o wypadzie na kąpiel w Wiśle buuaaa, nie zastanawiając się długo od razu ustawiam się na TAK, robota błyskawicznie ogarnięta i jazda ;), jadę z kumplem Dawidem, spotykamy się wszyscy w Drogomyślu…fotka grupen a mnie brak 😉
no nie tak do końca brak, bo selfika już strzelam z sobą, może fotki nie wyraźne bo szybkie, ale co tam liczy się zabawa 😉
jesteśmy ustawieni w komplecie jedziemy na miejsce kąpieli, na wał, tam zaraz po nas pojawia się patrol Policji, no i klops myślę sobie już po zabawie, no ale ekipa Białego Misia jest nie do pokonania i dajemy rade przekonać niebieskich że nic nam nie grozi i wałom też 😉
na miejscu pada śnieg, jest pięknie, łopaty do ręki i trzeba zrobić trochę placu dla nas…
drzewo też ogarnięte, nieźle przygotowani :), super i szacun
czas rozpalić ognicho…
Biały Mis rządzi…
Krzychu ustawia sprzęt do nagrań, a kolega kolejny Krzysiek strzela foty z mojej lustrzanki, dzięki Ci synek za to, tak by tych fot nie było – dzięki raz jeszcze
heh a tu ja i Asia z TG, znalazła się tu totalnie przypadkowo, ale jak to już tajemnica ;p
a tak wygląda rzeka w ciemnościach, fotka nieźle doświetlona aby było cosik widać bo naprawdę ciemno jak w no wiecie gdzie 😉
jedni się rozgrzewają, drudzy palą ognisko a inni się bawią w tym koleżanka Ania 🙂
no ale czas się wykąpać, jest MOC
kurde bajka to inny klimat i inna woda niż w stawie czy basenie, nie ma co porównywać…
kilka minut w wodzie i czas kończyć, trzeba coś upichcić 🙂
ale co niektórzy się na wzajem podpuszczają, że wchodzą ponownie…
powiedziałem ze odpuszczam, no ale co się nie robi dla sławy ;p, nie no żartuje, ale klimat jest MEGA więc też wchodzę na kolejne kilka minut, ale to juz było niepotrzebne…
po wyjściu trzeba się rozgrzać, ognisko już płonie pełną parą, do tego cieplutka herbatka z dodatkiem i jest MOC 😉
a tu samojebka z wspomniana już koleżanką Asią z TG 🙂
jest tez i Dawido mój kierowca 😉 ufff ale mi się udało, a to ja miałem autem jechać taki był plan, ale jako że żoneczka auto mi zakosiła to pojechał Dawid i jak miałem swobodę wypicia tego i owego 😉
Misiek rządzi jak już wspominałem ;), z lewej mała Julka córa Przemka, która to wybiera się za tydzień do Krakowa na przepłynięcie, przeciąganie Smoka przez Wisłę, kurcze trzymam kciuki i życzę powodzenia bo lekko to nie ma, wiem bo tez tam byłem (tu relacja), ale ja stary koń, a Julka to dziecko SZACUN
a tu kolejna foto reklama tym razem Mielna, zlotu morsów…
a tu bliżej, widoczne logo Mielna u Pani naszej Prezes Manueli ;), super babka kurde bele 🙂
i fota grupa dzięki Krzychowi…
a to już moja fota z telefonu, żeby nie było 🙂
MEGA, ale to mega wypad, klimat nie do opisania, dla mnie BOMBA i dzięki Przemek za info…
Dodaj komentarz