Jest Nowy rok, rok 2020, w dniu wczorajszym, no i dzisiejszym też byłem z znajomymi i żonką w Ustroniu na Równicy, tam spędziliśmy Sylwka (więcej TU), w planie było morsowanie na powrocie w Drogomyślu, ale z braku chęci odpuściłem i postanowiłem się wymoczyć w pełnym resecie w dzień noworoczny na moich termach pniowskich…
tak więc jedziemy, jadę rowerem…
na miejsce wpadam już lekko rozgrzany jazda na rowerze, tak więc szybka rozbiórka ciuchów i jestem w wodzie…
aparat jeden ze mną do wody, a drugi na brzegu i foty mamy z każdej strony 🙂
jak wspomniałem na początku jechałem z zamiarem pełnego resetu, czyli pełnego zanurzenia, nie robię tego często, ale że dziś wyjątkowy dzionek taki noworoczny to nie mogłem sobie odmówić…resecik zaliczony dwukrotnie buuuaaa, czas wychodzić, czas jakieś 8 minut w wodzie…
ogarniamy się…
wykręcamy czapkę Białego Misia 🙂
i na koniec fotki z swoim logotypem…
na tym reset kończymy, zaliczam to morsowanie za najlepsze w roku ;), pozdro dla czytających
1 komentarz
Test