Mega morsowanko, pomysł Korneli, naklikała w grupie (rybnickie morsy) i udało się, pogoda super, zimno i warstwa lodu na Pniowcu, warstwa jakieś 3-4 cm grubości, obyło się bez siekierek, ale mieliśmy na wszelki wypadek. Jeden mors wpadł do nas na krosie, heh co za waryjot, Adam szacun.
fotki grupowe w wykonaniu Korneli i innych
jo se nawet pociepoł trocha lodym 🙂
DBT pozdro od waryjotów
Morsowanie na waryjota, ale było MEGA fajnie
Dodaj komentarz