nieplanowane morsowanie, wyskoczyło przy okazji drogi powrotnej z MEGA pobytu u znajomych w domku w Ujsołach (więcej TU), morsowanie planowane było własne tam, ale nie wyszło, za to szybka kąpiel w śniegu, ale o tym było TU.
Drogomyśl miejsce mi znane już kila razy tam morsowałem, ale ten dzisiejszy zapamiętam na długo z powodu utopienia kamerki GoPro Hero 7 wraz ze statywem, nurt wody i jej poziom bardzo wysoki, wiatr zdmuchnął ją z brzegu i tyle ją widziałem :(, boli bardzo, no ale cóż, nurt wody tak mocny, że ledwo co ustałem w wodzie także odnalezienie jej było niemożliwe mimo mojego wysiłku…
Dodaj komentarz