| rowerem wszędzie | rodzinka lukas | moje biwaki|                                                                                                                                                                                                                                       tel: 537-462-530

Sezon 2016/2017

Powtarzam plan z zeszłego roku, gdzie to pierwszy raz byłem na morsowaniu w Sztolni – opis TU, tym razem nie miałem do końca ochoty iść, ale jak nas zebrało się kilka osób z Klubu Białego Misia no to czemu nie pojechać :), więc ustawka jest i jedziemy… godzina 12:40 i jesteśmy na miejscu, trochę przed czasem bo […]

Czytaj dalej

Pierwsze tego typu zorganizowane przez WRŚ morsowanie na Ośrodku Wypoczynkowym w Czechowicach koło Gliwic, nie miałem za bardzo sił po wczorajszej zabawie Karnawałowej w Połomi, no ale cóż tego morsowania nie mogłem sobie odpuścić ze względu na MEGA ekipę z WRŚ :). Więc startujemy z Rybnika o godzinie 11-tej, kierowca moja żona, bo ja hmmm chyba jeszcze […]

Czytaj dalej

Spontan jakich nie mało :), wstaję rano, otwieram oczy a za oknem świeżo napadany śnieg, pogoda OK no może ten SMOG do bani, no ale cóż, chwila zastanowienia, pytanie do żony czy będzie mi asekurowała na Pniowcu, odpowiada że jasne no to wskakuje w ciuszki i jazdaaa 🙂

Czytaj dalej

Dziś morsowanie SOLO w towarzystwie, a raczej w zabezpieczeniu mojego teścia 🙂 i jako fotograf moja córka Kornelia :), szybki spontanik i przerębel mój 🙂

Czytaj dalej

No i stało się długo oczekiwany wyjazd na zabawę w Brennej z Białym Misiem, wyjazd weekendowy, start sobota godzina 11-ta z Jastrzębia i ruszamy autokarem w grupie prawie 30 osobowej do Brennej, aby tam morsować w rzece Brenicy i później zintegrować się :), zabieram również moją żonę Kingę, zmarznięta i dziwnie patrzącą na nas wszystkich […]

Czytaj dalej

Dziś piękne morsowanie na naszym Pniowcu, ustawka z Dawidem kilka dni wcześniej, ale postanowiłem też napisać do znajomków z WRŚ, bo ostatnio zagadywali o kąpieli, no i przyjechali, przygotowani do kąpieli ale tez z niepewnością co do wejścia, ale udało się i za to Wam chłopaki szacun wielki (Dyzio, Marek i Krzysiek), morsowanie zaliczone chodź […]

Czytaj dalej

Ustawka tego morsowania to już była tydzień wcześniej, warunki pogodowe IDEALNE, mroźno i zimno, wybija godzina 16:30 i ruszam po Diobła 🙂 bo chciał nas poobserwować jak się kąpiemy :), więc jedziemy, wyświetlacz w aucie wykazuje… ale na miejscu już więcej na minusie, no to ładnie się zapowiada… no i mamy prawie 16 stopni na minusie – […]

Czytaj dalej

Szybka ustawa z kumplem Dawidem i jedziemy, godzina 18:30 i pomykam po niego…warunki hmmm wyśmienite 🙂 dalej dosiada się Marcin, ale tylko jako obserwator, a raczej fotograf :), bo tu go trochę wykorzystałem, ale myślę, że nie ma mi tego za złe :), na miejscu jesteśmy po kilku dziesięciu minutach i czas ocenić miejsce… wszystko gra wiec rozbieranko […]

Czytaj dalej