Mija rok 2020, mija i w końcu bo jest pojeba….y jak mało który, ale niestety na kolejny 2021 nie liczę, że będzie lepszy, wręcz odwrotnie, ale to moje zdanie… Dziś mamy ostatni dzień mijającego pojebane….o roku, zakończyłem ostatnią służbę w robocie, za Warszawą zaliczając tym samym dystans ponad 850 km, wróciłem o 4-tej nad ranem, […]
morsowanie SOLO
Oj ciężko było dziś te cztery litery ruszyć, ciężko, kolega Grzybek namawiał na rower, ale nie dałem rady, leń wygrał, ale w końcu o godzinie 10:30 stało się jest moc i jest jazda na Pniowiec 😉 Jadę autem kolega pisze, że będzie tam na jakieś pół godziny to GIT sobie myślę… na miejscu po drodze […]
Jest Niedziela, jest popołudnie, jest słonecznie ale i zimno i wietrznie, jest chęć zamoczyć cztery litery na Pniowcu, tak więc zabieramy cztery litery i wsiadamy na rowerek i pomykamy przez centrum, Velostradę i dalej przez Kotwice aż na Pniowiec tak małe loty dronem i moczenie, moczenie, moczenie :). Wiatr przeszkadza jak w jeździe rowerem tak […]
Dziś, tak dopiero dziś postanowiłem wejść do wody i tym samym otworzyć swój sezon 2020/2021 na Pniowcu w Rybniku, na swojej miejscówce, Klub Biały Miś z Jastrzębia tym samym mój Klub w którym byłem członkiem 5 lat opuszczam, opuszczam tylko i wyłącznie z powodu swojego zamiłowania bardziej w morsowanie solowe czy spontaniczne gdzieś tam… Nie […]
heh tytuł nie przypadkowy, w Mielnie na zlocie morsów boją rekord morsów w wodzie i było ich ponad 4900 sztuk, a ja na Pniowcu sam jedna sztuka :), ale mogę powiedzieć chyba, że do rekordu się zaliczam 🙂 Pogoda słoneczna, ale i mocno wietrzna… pozdro dla Mielna 🙂
sobota, pogoda piękna tak więc jadę na termy pniowskie… MEGA pogoda, słoneczko, ciepło, ale lekki lód na wodzie jest…pozdro dla tych co balują w Mielnie na kolejnym zlocie morsów
dzionek pochmurnym deszczowy i ponury jak jasny gwint, zabieram cztery litery i jadę na odwyk ;), wpadam na miejscówkę gdzie zawsze był zakaz kąpieli, a teraz zniesiony i wręcz odwrotnie nakazują kąpiel, miodzio 😉 podczas kąpieli gdzie telefon sobie stał na statywie w pewnym momencie zawiało i runął w głębinę pniowca :), na szczęście mój […]
piękny poranek, nocka dość mroźna, termometr na około -5 pokazuje za oknem, samochody zaszronione, no to szybko z wyrka i pakowanie na solóweczkę na moje termy Pniowskie 😉 pięknie jest, bardzo rześko heh auto pod warstwą szronu tak więc bez roboty sienie obyło 😉 jadę, zebrałem się tak szybko, że żona mówi nie jadłeś śniadania […]
szybka mobilizacja, rano zimna kąpiel pod prysznicem, a pod wieczór rybnickie termy pniowskie, tym razem miejscówka w towarzystwie ryb mutantów ;), ale muszę przyznać, kiedyś już o tym pisałem, że te ryby mutanty tu na Pniowcu pasują i są mega pomysłem, ale jak były na rondzie na ulicy żorskiej to była żenada, ale to moje […]
Najnowsze komentarze